Czy self-publishing jest dla każdego?

Kto z nas nie marzył o wydaniu własnej książki, niech pierwszy rzuci kamieniem, kalkulatorem lub tym, co akurat ma pod ręką. Łechtanie kocura próżności spowodowane przez obserwowanie swojego widniejącego na okładce nazwiska jest szczególne – kolejne marzenie z dzieciństwa cyk, do odznaczenia.

Dlatego kończąc prędko swój tekst i nie dając mu się „uleżeć” bardzo często szukamy pomocy w instytucji, która z wydawaniem książek kojarzy się najmocniej już z racji samej nazwy – wydawnictwo często jednak pęka w szwach, ma swoje plany wydawnicze i zwyczajnie może nie uwierzyć w Twoją książkę (co może być z kolei nieuzasadnione, albo i uzasadnione). W momencie, w którym otrzymamy jednak od wydawnictwa odpowiedź zwrotną nie ma co jednak rozdzierać szat i wrzucać pojedynczych kart do pieca, bo:

a) rękopisy nie płoną,

b) do czego prowadzi palenie książek przekonaliśmy się przed II wojną światową.

Optymalnym rozwiązaniem jest wówczas powtórne przejrzenie tekstu i rozważenie innej opcji – self-publishingu, czyli wydania książki własnym nakładem finansowym. Być może dla niektórych spośród czytających wyda się to nie do końca racjonalne (no bo po co płacić za wydanie książki, skoro wydawnictwo bierze na siebie wszystkie koszty, wypłacając mi… kilka procent od realnej wartości książki). Jeśli w tym momencie zapaliła Ci się lampka, to nie jesteś wyjątkiem. Generalnie debiutant na współpracy z wydawnictwem przesadnie dużo raczej nie zarobi – musisz pamiętać o tym, że wydawnictwo traktuje Twoją książkę jak produkt biznesowy (a książka, wbrew ideologicznym zapędom, jest jak najbardziej produktem, na którym można zarobić).

Kiedy self-publishing będzie rozwiązaniem dla Ciebie?

Żeby self-publishing okazał się rozwiązaniem dla Ciebie koniecznie musisz spełniać kilka warunków – w innym razie może się okazać, że zwyczajnie porywasz się z motyką na słońce i zamiast zarobić, stracisz.

Kiedy self-publishing okaże się rozwiązaniem dla Ciebie?

kiedy masz gotowy produkt (książkę), którą chcesz dystrybuować i na niej zarabiać – self-publishing pozwala na osiągnięcie lepszych przychodów niż w wypadku tradycyjnego, wydawniczego systemu współpracy. Wiążą się z tym oczywiście koszty czasu i reklamy, które ponieść musisz sam, jednak cały pozostały utarg jest Twoim zarobkiem. Musisz myśleć o swojej książce jak o gotowym produkcie (co już zasygnalizowaliśmy) i stwierdzić, czy jest pełny, skończony. W innym razie sam produkt może się nie sprzedawać.

kiedy nie boisz się przejąć odpowiedzialności – umówmy się: tradycyjny sposób współpracy autora z wydawnictwem jest wygodny. Nie musisz nagle stawać się ekspertem w każdej dziedzinie – od składu, przez projektowanie, druk i sposób łączenia kart, po marketing książki. Gdy stawiasz na self-publishing musisz albo samemu się nieco doedukować (przynajmniej na tyle, by móc bezproblemowo nadzorować i desygnować zadania), albo mieć wokół siebie osoby, które się na tym znają.

kiedy posiadasz zaplecze finansowe (lub zrobisz opcję przedsprzedaży)self-publishing wyklucza współpracę z wydawnictwem, która traktowana jest jako pośrednictwo w zakresie składu, projektowania okładki, druku i marketingu. Z tego względu koszta pokrywasz z własnej kieszeni (lub sponsora). Alternatywą jest… dość sprawna budowa własnej społeczności i realizacja przedsprzedaży, która mogłaby sfinansować sam druk, a może i zbilansować resztę kosztów.

Druk książki i self-publishing – jak zacząć?

Najtrudniejszy bywa pierwszy krok – zwłaszcza wtedy, gdy cała sytuacja jest dla nas nowa, a nam przyświeca tylko jeden cel – chcemy, by książka w końcu się ukazała i popełniamy jeden z dwóch błędów: albo traktujemy wszystko na szybko, po łebkach, albo skupiamy się na absolutnie wszystkich rzeczach – również tych, oględnie mówiąc, mniej istotnych.

Jeśli liczy się dla Ciebie wyłącznie finalizacja procesu samo-wydawniczego to nie mamy dla Ciebie dobrych wiadomości – książka powinna być sprawdzona przez kilka osób, w tym również… Przez Ciebie z przyszłości. Przyjęło się, że część tekstów powinna zwyczajnie „przeleżeć” przez jakiś czas, tak, abyśmy zapisane przez siebie słowa traktowali jako cudze. Dzięki temu zyskamy potrzebną przestrzeń do rzetelnej oceny.

 

Etapy, które każdy Autor powinien przejść w modelu samo-wydawniczym;

1. Zakończenie procesu tworzenia – Twoje dzieło jest już zamknięte, skończone. Musisz dać mu (i sobie) chwilę na odleżenie i ochłonięcie. Później możesz przejrzeć tekst jeszcze raz i wprowadzić zmiany.

2. Recenzja – jeśli nie chcesz poddawać swojego tekstu pod obstrzał krytyki nieznajomych i surowych recenzentów, warto przekazać tekst komuś, kto stoi z boku i dużo czyta. Z pewnością znajdziesz takie osoby w swoim otoczeniu;)

3. Selekcja odpowiednich osób do współpracy – nikt nie jest Alfą i Omegą. Do sukcesu Twojej książki – nawet w modelu self-publishing – będziesz potrzebował wsparcia innych. Poszukaj grafika, który pomoże Ci w zaprojektowaniu okładki i ewentualnie pomoże złożyć całą książkę. Dobrze skorzystać z wsparcia DTP, który zna zasady łamania i zrobi to bez błędów.

4. Drukarnia – ten podpunkt nieco rozbudujemy – reprezentuję drukarnię, dlatego wiem, co będzie cenne dla Autorów i na co zwracać uwagę podczas selekcji tej najlepszej:)

Po pierwsze, Twój wybór nakładu będzie miał ścisłe znaczenie strategiczne już na starcie sugerujące, do jakiej drukarni trzeba będzie skierować kroki lub zapytania. Jeżeli już na starcie planujesz duży, ciągły nakład (2500 – 10000 sztuk) to skontaktuj się z drukarnią offsetową, gdyż będzie to dla Ciebie znacznie bardziej atrakcyjne cenowo. Jeżeli planujesz drukować mniejsze nakłady lub systematycznie robić dodruki w dowolnym momencie lepsza okaże się drukarnia cyfrowa. Charakteryzuje się szybkim terminem realizacji druku książki oraz dużą możliwością ingerencji.

5. Wybór komponentów druku – warto w tym zakresie porozmawiać z przedstawicielem drukarni zwłaszcza wtedy, gdy drukujesz swoją pierwszą książkę. Niektóre formaty książki mogą Ci się podobać bardziej niż inne. Tyczy się to również odpowiedniego papieru oraz sposobu oprawy i jej uszlachetnienia. Pamiętaj jednak o tym, że większość tych elementów wpływa na cenę. Pozornie nieistotna zmiana może znaleźć odbicie w cenie nakładu.

6. Akceptacja egzemplarza próbnego – zawsze żądaj egzemplarza próbnego – tylko w ten sposób zobaczysz, jak Twoja książka wygląda „na żywo”. Wtedy możesz też zgłosić ostatnie zmiany przed wypuszczeniem nakładu.